To największe zaskoczenie, jakie mnie ostatnimi czasy spotkało. Książka, która miała być zapychaczem, chłamem na dobicie, okazała się niezwykle ciekawą pozycją. Oto młody chłopak, mieszkający z ojcem na prowincji. Ma swoich przyjaciół, pasję, a nawet zarysy planu na życie. Nie wie, że w sąsiednim królestwie żądny chwały władca zarządza wykopaliska, próbując odnaleźć skarby dawno wymarłej cywilizacji, dużo bardziej zaawansowanej technologicznie niż obecna. Dokonuje odkrycia, które zmieni losy wojny. A co łączy obu bohaterów? Młodzieniec dostaje, […]