Bitwa Nieśmiertelnych – Arkady SaulskiRecenzja

Przyznaję się, oczekiwałam trochę innego zakończenia trylogii „Zapiski Stali”. Wydawało mi się, że nawet autorowi za bardzo zależy na głównym bohaterze, by tak go potraktować. Czego się jednak nie robi dla dobrej historii?

Kentaro, Kitsune i Meiko razem z niedobitkami klanu Nagata zmierzają na północ, gdzie mieści się ostatni bastion oporu przed najeźdźcą. Tam gromadzona jest armia, która zamierza albo wyrzucić Manduków z Nipponu, albo zginąć próbując. Tymczasem na południu mody chan Kotul przygotowuje swoich własnych ludzi, w tym oddział Nieśmiertelnych do ostatniej bitwy. Musi być ostrożny, bo jako nowy przywódca jest na ciągłym cenzurowanym i dopiero musi udowodnić swoją wartość.

Mimo że całą książkę dobrze się czytało, historia dostarczyła dużej dawki rozrywki i emocji, mam z nią mały problem. Nie mam nic do zarzucenia samej bitwie i co się w trakcie jej działo, ale parę rzeczy tuż przed wydało się nieco wymuszonymi. Koniec końców nie wpływały one za bardzo na to, co stało się później i ewentualnie to, co się z nimi wiązało można było rozwiązać inaczej. Jednakże nie tyle chodzi tu o logikę, co o ładunek emocjonalny.

Trzeba przyznać, że emocje wylewają się ze stronic „Bitwy…” kaskadami. Odczucia bohaterów są hiperbolizowane do granic wytrzymałości czytelnika, tym bardziej, im mniej są one radosne. A przede wszystkim, z kart książki wypływa rozpacz. Desperacja. Zawiedziona nadzieja. I chociażby dla tego zalewu miałam nadzieję na kontrapunkt w postaci szczęśliwego zakończenia. A które zostawia gorycz podszytą smutkiem pogodzenia się ze światem.

„Najbardziej japoński z polskich pisarzy” wykonał całkiem niezłą robotę. Nawet jeśli w historii zdarzają się nielogiczności, to czytelnik jest tak zaangażowany w przygody bohaterów, że w ogóle ich nie zauważa. Okładanie raz po raz emocjonalnym batem skończyło się u mnie książkowym kacem. Ponoć historia jest tak dobra, jak długo nie możesz o niej przestać myśleć po przewróceniu ostatniej strony. Mi ona nie da spokoju jeszcze przez długi czas.

Allenare

26 lutego 2022

Napisz pierwszy komentarz.

Akceptuję politykę prywatności i przetwarzania danych osobwych.