Aniołowie chaosu – Graham MastertonRecenzja

Nie miałam ostatnio pomysłu, co następne przeczytać. Poprosiłam ukochanego o pomoc i poradę. Oto rezultat.

To miał być w końcu Masterton, który nie miał być paranormalnym horrorem. Do tej pory czytałam tylko takie pozycje jego autorstwa, które tylko wtedy mi się podobały, kiedy straszenie wybijało się na pierwszy plan, przykrywając bzdurną fabułę (chlubnym wyjątkiem jest „Duch ognia”, polecam!). Dodatkowo, przynajmniej do niedawna nie miał szczęścia do tłumaczy*, kiedy z poczucia żenady miałam ochotę naciągnąć koc na głowę i zapłakać. Także do tej książki podchodziłam jak małpa do jeża.

Thriller jak to thriller – miał trzymać w napięciu, i faktycznie w pewnym momencie mu się udaje. Nie jest to za długi moment, powtarza się nawet kilka razy, ale nie potrafiłam wtedy odłożyć książki, która w ogólności całkiem nieźle się czyta. Nie ma przestojów ani nielogiczności, kiedy bohaterowie wiedzą coś, czego czytelnikowi wcześniej nie zdradzono lub nie mógł się domyślić. Postacie głównych bohaterów, dwójki kaskaderów, dyplomatki i jej ochroniarza, również są przedstawione zaskakująco dobrze, choć dialogi między nimi mogłyby wypaść bardziej naturalnie. Mam jednak wrażenie, że to nie tyle wina tłumacza co wydawnictwa tudzież redaktora, wziąwszy pod uwagę opis na tylnej okładce, Według niego Noah (kaskader) miał 37 lat, podczas gdy już na 2 stronie wspomina o swoich 46 (!) urodzinach. Poza tym w zajawce została przedstawiona prawie połowa akcji książki, ale czego się nie robi, żeby zainteresować potencjalnych nabywców…

Ogólnie rzecz biorąc, „Aniołowie chaosu” w moim przypadku świetnie się sprawdziły jako odmóżdżacz w trakcie ciężkiego tygodnia. Pewnie jeszcze wrócę. Ale herbatka do książki będzie z prądem.

*W „Nocnej pladze” jest opis pewnego biurka, pokrytego nalepkami – jedną z nich jest „naklejka z moim małym Pony”… (pozdro dla kumatych, jak to mówią). Jedynym wytłumaczeniem jest wydanie z początku lat 90., tłumacz mógł nie słyszeć o serialu.

Allenare

8 stycznia 2019

Napisz pierwszy komentarz.

Akceptuję politykę prywatności i przetwarzania danych osobwych.